czwartek, 5 sierpnia 2010

Dzien XXI




Dzień 22.07.2010

Rano z wielkim żalem opuściliśmy jezioro Ohrid, jednak nie na długo – udaliśmy się wzdłuż jego brzegów do zabytkowego miasta o tej samej nazwie. Część z nas trafiła na pyszny obiadek do miejscowej knajpki. Bardzo długo oczekiwaliśmy na posiłek jednak był tego warty – do przepysznej gęstej zupy pomidorowej podano ciepłe bułeczki z masłem, również wyśmienity ser zapiekany z pomidorami został podany z pieczywem.


Po obiedzie udaliśmy się na zwiedzanie miasta położonego na wzgórzu, z którego co krok roztaczały się przepiękne widoki na położone u jego stóp jezioro i otaczające wzniesienia. Wśród wąskich uliczek natrafiliśmy na kilka zabytkowych cerkwi, rzymski amfiteatr i wdrapaliśmy się na górującą nad miastem twierdzę.


Późnym wieczorem znaleźliśmy nocleg znów nad brzegiem jeziora Ohrid, zaledwie kilkanaście kilometrów od albańskiej granicy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz