czwartek, 8 lipca 2010

Dzien III 04.07.2010r.








04.07.2010
Nadal podjarani latamy od rana robiąc sobie zdjęcia z jeżdżącymi zabytkami T1, kultowymi ogórkami T2 i wszelkimi rodzajami ślicznych garbusów, zanim wszystkie te cuda rozjadą się po Europie…
Dzień kontynuowaliśmy kąpielą w zalewie, odrobiną smażenia się na słoneczku, a później zajęła nas naprawa kuchenki turystycznej, bo bez tego ani rusz. Volkswageny już powoli rozjeżdżały się w swoich kierunkach, a nam jeszcze pozostał do spełnienia obywatelski obowiązek głosowania. Udaliśmy się więc do dawnej stolicy, gdzie pod Wawelem wrzuciliśmy nasze głosy do urn, udając się następnie na zwiedzanie.
Jako pierwszą odwiedziliśmy komnatę Piłsudskiego wraz z jego nowymi współlokatorami, później zwiedziliśmy Katedrę, Kaplicę św. Zygmunta oraz dziedziniec Zamku. Następnie odwiedziliśmy rynek, gdzie weszliśmy do wielkiej głowy, w której dzieci grały w karty, umyliśmy się pod pompą, „nie zwiedzaliśmy” Kościoła Mariackiego oraz wysłuchaliśmy hejnału.
Zjadłszy obiadek gotowany na chodniku ulicy Poselskiej, tuż przy starówce (pierwszy epizod z serii „Gotuj z Eurotripem”), udaliśmy się na poszukiwanie miejsca noclegowego. Znalazło nas ono przy ulicy Smoczej, więc postanowiliśmy odwiedzić jej najbardziej znanego lokatora (który już nie potrzebuje SMSów aby siać postrach wśród lokalnych dziewic). Żeby ochłodzić nieco płomienną temperaturę udaliśmy się obalić piwko w pubie pod Sukiennicami.
Przed snem, z pierwszego piętra naszej mobilnej siedziby mogliśmy obserwować strzelające w niebo oświetlone wieże rezydencji królów Polski pamiętające setki lat historii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz